Subscribe:

piątek, 28 marca 2014

Szkaplerz święty - podarunek Maryi cz. 3



[...] Chwila przyjęcia Szkaplerza jest decyzją przyjęcia Maryi do siebie jako swojej Matki i jednocześnie jest to decyzja przyjęcia postawy dziecka wobec Niej: oddania się pod jej opiekę, wzorowaniu na Jej życiu swojego życia z Jezusem, naśladowania Jej cnót. Nie czyń więc niczego, co nie byłoby godne takiej Matki! Ten wybór opiera się na naszej zgodzie: "chcę i pragnę, abyś Ty odtąd była moją Matką, chcę być Tobie posłuszny(a), zależny(a) od Ciebie, nie robić niczego bez Twojej wiedzy. Chcę uczyć się od Ciebie służyć Jezusowi i bliźnim".

Jezus dał Ci Maryję za Matkę - przyjmij ten dar.


* * *

Przyjęcie Szkaplerza jest momentem zawarcia z Maryją przymierza przyjaźni i pokoju.
Ona zobowiązuje się dochować ci przyjaźni. Zauważ, że tak jak Jezus pierwszy nas umiłował i wydał za nas samego siebie, tak i Maryja nas ukochała i cierpiała za nas.

[...] Maryja, ze względu na Jezusa i z Jego nakazu, pokochała nas jak samą siebie, jak matka dzieci. I Ona pierwsza zawarła z nami przymierze przyjaźni, na znak którego dała nam swoją Szatę. Dając Szkaplerz święty Szymonowi, powiedziała:
Przyjmij, najmilszy synu, znak zbawienia, przymierze pokoju i wiecznego zbawienia.

Przyjaźń ze strony Maryi jest wieczna, a Jej życzliwość się nie kończy. Ona zobowiązała się na wieki być naszą Przyjaciółką i również od nas oczekuje przyjaźni. Przyjaźń zaś ma swoje prawa.

Jest to nie tylko przymierze przyjaźni, ale i przymierze w którym osobiście decydujemy się odtąd służyć Maryi jako swojej Pani i Królowej. Ona zaś nakazuje:

Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie [mój Syn] (J 2,5)

Dlatego trzeba żyć jak Ona, w posłuszeństwie Jezusowi Chrystusowi, służąc Mu z czystego serca i dobrego sumienia. Traktować Ją jako swoją Panią i Królową, która ma moc rozporządzać naszym ciałem i duszą, wolną wolą i talentami jak zechce i kiedy zechce. Decydujemy się być na Jej usługi dla dobra Kościoła i zbawienia dusz.

Decyzja przyjęcia Szkaplerza jest także równoznaczna z decyzją wejścia w więzy braterstwa z Maryją. Staje się Ona twoją duchową Siostrą, od której chcesz się uczyć życia w rodzinie Jezusa.

Przyjmij, najmilszy synu, Szkaplerz Twojego Zakonu. Znak mego braterstwa. Dar dla ciebie i Karmelitów.

Tym darem jest dla nas siostrzana relacja z Maryją. Matka Boża traktuje nas jak braci i siostry.

Ona - mówi ojciec Arnold Bostiusz - będzie troskliwie dbać o sprawy swojego brata i siostry.

Widzisz więc, że Szkaplerz nie jest ani zabobonem, ani talizmanem. Jest świadectwem oddania się Maryi, przymierza z Nią i braterstwa. Czy możemy sie dziwić, że ci, którzy mają wiarę i prostotę dzieci, doświadczają cudów i łask? [...]


* * *

Każdy, kto pragnie oddać swoje życie Maryi, lub ponowić to oddanie, niech nie patrzy na swoją nędzę i grzechy, ale na Jej dobroć i miłość, niech zaniesie tę modlitwę:

Maryjo, Matko Jezusa. Potrzebuję Ciebie jako prawdziwej Matki. Dziś oddaję się Tobie. Jak dziecko przychodzę do Ciebie, przyjmij mnie Maryjo. Jestem grzeszny i słaby. Potrzebuję Twojej czystości, wiary i miłości. Chcę, abyś była moją Panią, Matką i Królową. Abyś zawsze była Panią mojej duszy, mojego życia i mojego serca. Amen.


_________________________________________________________________________ 
Powyższe fragmenty pochodzą z książeczki O. Jana Ewangelisty Krawczyka OCD pt. "Dar Mojej Matki"

czwartek, 27 marca 2014

Szkaplerz święty - podarunek Maryi cz. 2

Szkaplerz to nie tylko pamiątka cudów uczynionych przez Maryję dla Karmelitów, nie tylko znak zbawienia i ratunek w niebezpieczeństwach. Szkaplerz to znak samej Maryi. I jeżeli Szkaplerz jest znakiem zbawienia, darem dla Karmelitów i ratunkiem w niebezpieczeństwach, przymierzem pokoju i wiecznego zobowiązania to dlatego, że jest znakiem obecności żyjącej osoby - Maryi.

To właśnie dlatego Matka Boża powiedziała o Szkaplerzu: "Kto w nim umrze, nie dozna ognia piekielnego". Bo kto umrze złączony z Nią, nie może trafić do piekła!

To właśnie dlatego przełożeni w Karmelu błogosławią braci Szkaplerzem świętym i każdy z nich, zdejmując Szkaplerz z habitu, całuje go ze czcią.

To dlatego kapłan błogosławi Szkaplerzem świętym wiernych, prosząc Maryję o łaskę.

To właśnie z tego powodu pobożne noszenie Szkaplerza świętego, ucałowanie go, błogosławienie nim i modlitwa z jego użyciem zostały obdarzone przez Kościół odpustem cząstkowym.

Ci, którzy noszą Szkaplerz święty, z wiarą i z ufnością zwracają się do Maryi, zawsze doznają cudów i łask. [...]
* * *
Maryja jednoczy się w pewien tajemniczy sposób z materialnymi znakami swojej osoby, jakimi są figurki, medaliki, obrazy i sam Szkaplerz karmelitański. Jest to znak osoby Maryi. To złączenie osoby i szaty jest tak ścisłe, że oplucie medalika jest opluciem Jej osoby, a niszczenie Jej figurki jest targnięciem się na Jej osobę [...]

Szatan i jego słudzy (w tym i sataniści) dobrze o tym wiedzą. Nie niszczą jakichkolwiek dzieł sztuki, ale nienawiść ku konkretnej Osobie, jaką jest Bóg, lub Maryja, kierują na te dzieła sztuki, które Ich oznaczają.

Tak jak krzyż oznacza tylko Jezusa Chrystusa, tak Szkaplerz karmelitański oznacza tylko Maryję. I jeśli ktoś przyjmując i nosząc krzyż na piersi, przyjmuje Jezusa jako swojego Pana i Zbawcę, tak ten, kto przyjmuje Szkaplerz święty, przyjmuje Maryję jako swą Panią i Matkę.

Czy możemy się więc dziwić, że św. Teresa od Jezusa określała Szkaplerz jako "Suknię Najświętszej Dziewicy", a Pius XII powiedział, że ten:

kto go nosi, przyznając się otwarcie do przynależności do Najświętszej Maryi Panny, całkiem podobnie jak trzynastowieczny rycerz, który czując na sobie wzrok swej Pani, okazywał dzielnośc i poczucie bezpieczeństwa..

Nie ma w tym nic dziwnego i niezrozumiałego! Jeśli dla kogoś jest to niejasne lub zakryte, to tylko z powodu słabej wiary, braku prostoty i pokory dziecka.

Maryja bowiem, tak jak Bóg nas umiłowała, że dała nam swoją szatę i samą siebie, aby każdy, kto w Nią uwierzy, nie zginął i nie doznał ognia piekielnego. [...]

Cała moc tej Królewskiej Szaty płynie z osoby Maryi. Wierzymy przecież, że Maryja została wzięta do nieba i ukoronowana na Królową Nieba i Ziemi!

Jeśli więc jest Królową, to znaczy, że uczestniczy we władzy swojego Syna. Wywyższył Ją i zjednoczył ze sobą w stopniu najwyższym. Wystarczy przeczytać Pieśń duchową św. Jana od Krzyża, by pojąć wielkość i potęgę zjednoczenia Najświętszej Dziewicy z Bogiem.

Maryja jako Królowa ma władzę nad niebem i ziemią. Muszą więc słuchać Jej wszystkie zastępy aniołów. Muszą być Jej posłuszne demony, całe piekło i sam Lucyfer, bo tak chciał Bóg. Przez to najściślejsze zjednoczenie z Bogiem jest Królową ziemi, więc ma władzę nad ludźmi, historią, wydarzeniami, nad naszym zdrowiem i finansami. Ona chce i czyni tylko to, co jest wolą Jej Syna. Taka była zawsze i taka jest do dziś. [...]

[Maryja] Ma moc uzdrawiania, przez najściślejsze zjednoczenie z Sercem Jezusa. Ma moc uwalniania od duchów nieczystych, nawracania i pocieszania. I nie ma tu żadnej przesady. Bo jeżeli - jak mówi Pismo święte:

Bóg czynił niezwykłe cuda przez ręce Pawła, tak że nawet chusty i przepaski z jego ciała kładziono na chorych, a choroby ustępowały z nich i wychodziły złe duchy (Dz 19,11-12)

- to o ileż bardziej Bóg będzie czynił cuda przez ręce Maryi i Jej Szatę, Szkaplerz święty. W Księdze Mądrości czytamy:

Nie zioła ich uzdrowiły, ani okłady, lecz słowo Twe, Panie, co wszystko uzdrawia. Bo Ty masz władzę nad życiem i śmiercią. (Mdr 16,12-13)

Na słowo Maryi zwykła szata ma tak wielką moc. Czyż możemy się dziwić, że ci, którzy mają prostotę dzieci, doświadczają cudów.
[...]


_________________________________________________________________________

Powyższe fragmenty pochodzą z książeczki O. Jana Ewangelisty Krawczyka OCD pt. "Dar Mojej Matki"

Szkaplerz święty - podarunek Maryi

Szkaplerz święty jest [...] znakiem zbawienia, danym za pośrednictwem Najświętszej Maryi Panny, do którego przywiązane są pewne obietnice i zobowiązania. Oto słowa Maryi skierowane do św. Szymona Stock:

Przyjmij, najmilszy synu, Szkaplerz Twojego Zakonu. Znak mego braterstwa. Przywilej dla ciebie i Karmelitów. Oto znak zbawienia! Ratunek w niebezpieczeństwach, przymierze pokoju i wiecznego zobowiązania. Kto w nim umrze, nie dozna ognia piekielnego.

Jak wielki to znak! Jak wielka potęga Tej, która obiecuje! Jak wielka to obietnica: zachowanie od potępienia, ratunek w niebezpieczeństwach, przymierze i wierne zobowiązanie Maryi wobec nas. Maryja obiecuje nam dopomóc na drodze zbawienia i uświęcenia, ocywiście pod warunkiem, że będziemy z Nią współpracować i współdziałać.

Z naszej strony potrzeba bowiem wiary, modlitwy, pokuty, czystości i zachowania Bożych przykazań.

Maryja nie usuwa niebezpieczeństw i okazji do grzechu, ale daje znak zbawienia i pokazuje drogę ratunku - Szkaplerz święty, czyli zaufanie do Niej, do Jej opieki i obrony.

* * *

[...] Tak! Szkaplerz ma wielką moc, gdyż jest znakiem samej Maryi! Matka Boża wie, że będziemy musieli toczyć walkę z grzechem, ze światem i z szatanem. Wie, że szatan wypowiedział wojnę Jej i Jej potomstwu. 

[...] Bóg wysłuchuje naszych prostych próśb i gorących pragnień, i nie potrzebuje od nas skomplikowanych argumentów. [...] Przez Szkaplerz łączymy sie z Jej (Maryi) osobą. Oznacza on Ją samą. Dlatego szatan boi się Szkaplerza.

Szkaplerz jest jak most łączący nas z niewidzialną osobą Maryi, a "kto w nim umrze, nie dozna ognia piekielnego".

Jak to możliwe, że ludzie inteligentni, katolicy wierzą w magiczną moc talizmanów, pierścieni atlantów, przybijają na progu domów podkowy "na szczęście", ufają horoskopom i wróżbom, a w moc Szkaplerza (która jest mocą samej Maryi) nie chcą uwierzyć i wynajdują tysiące przyczyn by nie uwierzyć prostą wiarą dziecka.

Szkaplerz jest znakiem zbawienia potwierdzonym przez Magisterium Kościoła. Dnia 12 sierpnia 1530 roku papierz Klemens VII potwierdził wszystkie dary Szkaplerza karmelitańskiego. [...]
Papieże: Paweł II, Pius V, Grzegorz XIII, Paweł V, Klemens X, Pius XI, Paweł VI i Jan Paweł II potwierdzili dary szkaplerzne.

Oto słowa Jana Pawła II wypowiedziane w 1980 roku:

Noście Szkaplerz święty, ja zawsze go noszę i wiele od tego nabożeństwa doznałem pożytku. Duchowość maryjna ma swój widzialny znak w Szkaplerzu, który ja noszę od dawna. Pozostałem Szkaplerzowi wierny i jest on moją siłą. Dzień Matki Bożej Szkaplerznej jest mi bardzo drogi.

* * *

Jak niegdyś Izraelici na pustyni, patrząc na węża miedzianego, zostali ocaleni od śmierci doczesnej, tak i dziś każdy, kto z wiarą przyjmie Szkaplerz święty i modli się do Maryi, zostaje ocalony od śmierci wiecznej, a często odzyskuje zdrowie, znajduje ratunek i pomoc Najświętszej Maryi Panny.

Nie bój się więc pośród burzy tego świata, bo jest takie miejsce i taki znak, przez który namacalnie łączy się z tobą Maryja i przyjmuje cię za swoje dziecko - a jest nim Szkaplerz święty. Uwierz w ten znak i przyjmij go z miłością!

__________________________________________________________________________
Powyższe fragmenty pochodzą z książeczki O. Jana Ewangelisty Krawczyka OCD pt. "Dar Mojej Matki"